Maria MorgulecAge: 78 years1850–1928
- Name
- Maria Morgulec
- Given names
- Maria
- Surname
- Morgulec
- Married name
- Maria Płużańska
Birth | 1850 |
Birth of a sister | Klara Morgulec 1851 (Age 12 months) |
Birth of a sister | Teresa Morgulec 1852 (Age 2 years) |
Birth of a sister | Bronisława Morgulec 1856 (Age 6 years) |
Birth of a sister | Michalina Morgulec October 29, 1860 (Age 10 years) |
Birth of a brother | Wacław Morgulec 1863 (Age 13 years) |
Death of a sister | Anna Morgulec September 10, 1912 (Age 62 years) |
Death of a brother | Wacław Morgulec October 27, 1918 (Age 68 years) |
Death of a sister | Klara Morgulec 1926 (Age 76 years) |
Death of a sister | Michalina Morgulec June 14, 1927 (Age 77 years) |
Death of a brother | Kazimierz Morgulec November 16, 1927 (Age 77 years) |
Death | 1928 (Age 78 years) |
Family with parents |
father |
Michał Teodor Morgulec Birth: Death: |
mother |
Józefa Potocka Death: |
Marriage: — |
|
elder brother |
|
6 years elder sister |
Anna Morgulec Birth: 1849 Death: September 10, 1912 |
2 years herself |
Maria Morgulec Birth: 1850 Death: 1928 |
2 years younger sister |
Klara Morgulec Birth: 1851 Death: 1926 |
2 years younger sister |
Teresa Morgulec Birth: 1852 Death: March 19, 1945 — Przemyśl |
5 years younger sister |
Bronisława Morgulec Birth: 1856 — Medwedówka Death: |
5 years younger sister |
Michalina Morgulec Birth: October 29, 1860 Death: June 14, 1927 |
3 years younger brother |
Wacław Morgulec Birth: 1863 Death: October 27, 1918 |
Note | Wyszła za mąż za Teofila Płużańskiego - prawnik - adwokat, karciarz, nie był wartościowym człowiekiem. Porzucił żonę i wyjechał do Ameryki i tam umarł.
Mieli jednego syna Edwarda prawnika, który pojechał do Brazylii i tam się ożenił.
Maria Płużańska samotna wdowa nabyła parcelę z posiadłości Łozowskich - pobudowała sobie dom z oficyną z niewielkim ogródkiem i miała dużo uczniów na stancji.
Była bardzo dobra choć nie była urodziwa i inteligentna. W czasie rewolucji była opatrznością rodziny. Przyjechała do Polski w 22r. Zmarła w 28r.
Miała dużo powiedzonek śmiesznych (Zbiory Jana Łazowskiego "Przez lupę anegdoty"). Raz zastała jeden z klozetów zatkany bukietem kwiatów wyrzuconych. Zarządzając uporządkowanie biadała: Co za ludzie, co za ludzie! Dla tych ludzi nie ma nic świętego.
Była aresztowana w 1919r. przez Ukraińców za przechowywanie i zaopatrzenie w odzież polskich Peowiaków, którzy uciekli z więzienia. Odmawiając różańce i szarżując głuchotą, żadnych wyjaśnień nie dała.
Staraniem Polonii Winnickiej (?) została zwolniona.
źródło Saga |