Dynowscy

Dawniej, kiedy rodzina była arystokratyczna, mezalianse zdarzały się, ale normalnie rodziny szukały partnerów w tak zwanych dobrych domach. Małżeństwo Adama Zapolii Zapolskiego było ukartowane i przez rodziców zaaranżowane. Panna młoda nie miała nic do powiedzenia i mimo, że nie kochała swego męża, musiała być z nim. Rozwód nie wchodził w rachubę . Moja pra pra pra babka zakochana była w lekarzu, wtedy mówiło się że to medyk. Nazywał się Jentz, imienia nie znam. Babcia przedsiębiorcza i stanowcza, po śmierci męża Adama Zapolii Zapolskiego wyszła za mąż za doktora Jentza. Dożyła starości i na łożu śmierci wyznała, że otruła swego męża Adama.