Dynowscy

Jacek Malczewski był przyjacielem dziadka mojego Marcelego Nałęcz Dobrowolskiego, był chrzestnym ojcem mojej matki Krystyny.Dziadek jako jedyny miał wstęp do pracowni J. Malczewskiego.

Stanisław Marceli Jan Nałęcz-Dobrowolski- Doktor filozofii, literat, artysta malarz, erudyta. Matura w gimnazjum św. Jacka w Krakowie w 1896. Dyplom w ASP u prof. Leona Wyczółkowskiego i Józefa Mehoffera (Kraków) w 1904. Na Uniwersytecie Jagiellońskim studiuje filozofię, gdzie w 1908 broni pracy doktorskiej p.t. "Ikonografia śmierci w sztuce polskiej". W tym czasie jest asystentem prof. Sokołowskiego 16.01.1904 ślub z Marią Lidią Wyrzykowską. 5.10.1904 rodzi się syn Mieczysław- literat, poeta, dziennikarz 10. 09.1907 rodzi się syn Michał - architekt 8. 03. 1912 rodzi się córka Krystyna Należy do bohemy, przyjaźni się z Jackiem Malczewskim, Lucjanem Rydlem, Włodzimierzem Tetmajerem, Kasprem Żelechowskim Dużo maluje, prowadzi prace konserwatorskie w klasztorze św. Katarzyny, ilustruje książki. Wybuch I wojny światowej zastaje go na Ukrainie, trafia do Charbina, gdzie jest 3 lata. 1917 zastaje go w Kijowie. 1918 wraca do Warszawy. Jest prezesem Włościańskiego Związku Oświaty, wykłada Historię Sztuki na na Uniwersytecie Ludowym, Uczy historii w gimnazjum. Współpracuje z Trzaską, Evertem i Michalskim przy redagowaniu haseł i ilustrowaniu Encyklopedii. W 1930 wyjeżdża na 3 lata z ramienia MSZ i Min. Oświaty do Kanady i USA. Dużo maluje, dekoruje redakcję Dziennika Polskiego w Chicago. W 1934 wystawia w Zchęcie malarstwo religijne. Przenosi się do Janowicz (białostockie) gdzie maluje pejzaże i martwe natury, oraz pisze prace z okresu 1863 r. (praca ginie podczas II wojny). Po upadku powstania, przez obóz w Pruszkowie dociera do Kielc, gdzie zarabia malując . Po wojnie razem z córką osiedla się w Zalesiu Dolnym pod Warszawą. Maluje do końca życia, głównie obrazy religijne. Umiera 9. 07. 1959, pochowany jest w Jazgarzewie razem z żoną Marią. W 2004 zorganizowana została wystawa jego prac w Ośrodku Olimpijskim w Warszawie w związku z promocją książki Krystyny Rodowiczowej "Sztormy i Burzany" w 2008 wystawa jego prac zorganizowana przez Ośrodek Kultury w Świdnicy, razem z wystawą prac jego wnuczki Wandy Rodowicz

Mieszkali w Krakowie, mieli własną kamienicę na ulicy Szpitalnej przed samym wybuchem pierwszej wojny. Potem mieszkali w Warszawie. Zbankrutowali w Krakowie, gdyż za każdym urodzonym dzieckiem dobudowywali piętro w swoim domu. Mieli dwóch synów: Mieczysława ur. 1093 i Michała ur. 1906 i jedną córkę Krystynę ur. 1913 w Krakowie. Obaj synowie zginęli w czasie okupacji. Krystyna wyszła za mąż za Stanisława Rodowicza reż. filmowego, oficera AK. (Krystyna wydała część swoich wspomnień z lat wojny, które ukazały się w ITD z dnia 31/7, 8/8 i 15/8/77 r. Po powstaniu Warszawskim cała rodzina mieszkała w Zalesiu Dolnym k. Warszawy. Mańcia zmarła - pochowana na Jazgorzewie, tamże pochowany jest Marceli Dobrowolski, który zm. w 1959 w wieku lat 83. Stanisław Rodowicz zmarł w Warszawie w wieku 58 lat w 1969. Rodowicze mieli trzy córki: Wandę, Małgorzatę i Joannę. - źródło Saga